E-BOOK - ISBN: 9788893985666
Małżeństwo to temat, który chciałbym poruszyć, bo dziś wokół niego jest duże zamieszanie. Praktycznie i teoretycznie, wielu ludzi już nie wie, czym jest prawdziwe małżeństwo. Przez ostatnie 150 lat, w definicjach encyklopedycznych i słownikowych publikowanych nie tylko w Polsce, małżeństwo było definiowane jako związek między mężczyzną i kobietą. W ostatnim czasie, jednak, pojawiły się inne definicje, które w miejsce męża i żony, kobiety i mężczyzny wprowadziły określenia neutralne, takie jak osoby albo ludzie (gender1). Dyskusje na temat definicji małżeństwa są powiązane z ruchami LGBT na rzecz par tej samej płci. Żądają definicji, która pozwoliłaby im legalnie zawierać związki małżeńskie i być uznanymi jako małżeństwo i rodzina z możliwością adoptacji dzieci.
Małżeństwo to temat, który chciałbym poruszyć, bo dziś wokół niego jest duże zamieszanie. Praktycznie i teoretycznie, wielu ludzi już nie wie, czym jest prawdziwe małżeństwo. Przez ostatnie 150 lat, w definicjach encyklopedycznych i słownikowych publikowanych nie tylko w Polsce, małżeństwo było definiowane jako związek między mężczyzną i kobietą. W ostatnim czasie, jednak, pojawiły się inne definicje, które w miejsce męża i żony, kobiety i mężczyzny wprowadziły określenia neutralne, takie jak osoby albo ludzie (gender1). Dyskusje na temat definicji małżeństwa są powiązane z ruchami LGBT na rzecz par tej samej płci. Żądają definicji, która pozwoliłaby im legalnie zawierać związki małżeńskie i być uznanymi jako małżeństwo i rodzina z możliwością adoptacji dzieci.
Przyjmowane w prawie definicje małżeństwa uległy zróżnicowaniu pomiędzy poszczególnymi państwami, a nawet wewnątrz nich2. W tej kwestii dosłownie mówiąc, panuje chaos i zamieszanie. Wydaje się, że jest to zgodne ze słowami powiedzenia: „Wstępne zacznij nauczanie, w głowie zamieszaj i pytaj o zdanie”. W jednych państwach definicja umożliwia zawarcie związku małżeńskiego parom homoseksualnym w innych, dzięki Bogu także i w Polsce, prawna definicja za małżeństwo uznaje jedynie związek między mężczyzną i kobietą.
Musimy jednak wiedzieć, że definicja zapisana w aktach prawnych nie rozwiązuje problemu, czym jest prawdziwe małżeństwo, ponieważ definicja prawna nie eliminuje ze społeczeństwa tendencji homoseksualnej. Małżeństwo nie jest wytworem państwa, decyzji politycznych czy prawnych, lecz jest instytucją społeczną, a ta jako element samoorganizacji społecznej nie podlega regulacjom prawnym, lecz jest wynikiem rozwoju, kultury i sposobu myślenia. Małżeństwo wypływa ze społeczeństwa, a społeczeństwo rozumie je tak, jakie jest. Nie można zahamować tendencji społecznych jedynie aktami prawnymi, ale przede wszystkim poprzez zdrową edukację opartą na prawie zgodnym z naturą, poprzez waloryzowanie tradycyjnego i zdrowego małżeństwa, dając mu właściwe miejsce w społeczeństwie, takie, jakie mu się należy – centralne, stwarzając mu warunki do zdrowego i godnego rozwoju. Małżeństwo, które jest zarzewiem rodziny, jest podstawową komórką społeczeństwa i tak powinno być traktowane. Jeżeli ta komórka jest zdrowa, to także całe społeczeństwo jest zdrowe, jeżeli nie, to całe społeczeństwo jest chore.